Gdy wrześniowe słońce rozświetliło kort, a trybuny wypełnił gwar kibiców, dziewiąty – i zarazem wieńczący sezon – turniej Grand Prix Bartoszyc ruszył z pełną mocą, stając się sceną dla 17 tenisistów, którzy przyjechali po ostatnie punkty, chwile chwały i… rozstrzygnięcie całorocznych losów klasyfikacji.
Droga przez ogień
Od pierwszych piłek widać było, że stawka jest wysoka: każdy return, każdy passing shot mógł zmienić układ sił w rankingu i pchnąć historię w inną stronę. Darek Wieliczko, choć rozpoczął pechowo, ambitnie przedarł się w stronę strefy medalowej, lecz jego marsz zatrzymał solidny jak skała Mariusz Królikowski – i to on ostatecznie odebrał Darkowi szansę na podium tego dnia. Sam Królikowski długo pozostawał niepokonany w wczesnych rundach, aż trafił na rozpędzonego Przemka Wojtowicza, który potrafił zamknąć najważniejsze akcje wtedy, gdy drżała ręka większości.
Półfinały pod wysokim napięciem
W półfinale Maciej Grypiński wypunktował Kozłowskiego 6:1, grając tenis oparty na rytmie, kącie i żelaznej dyscyplinie taktycznej – wynik mówi sam za siebie. Drugi półfinał był bardziej szarpany, lecz to Wojtowicz przycisnął w kluczowych gemach i wygrał z Królikowskim 6:4, gwarantując kibicom wymarzony finał o wszystko. W meczu o trzecie miejsce Królikowski zachował chłodną głowę i ograł walczącego z urazem pleców Mateusza Łażewskiego, domykając turniejowy podium z charakterem i skutecznością.
Finał, który pisze ranking
To był mecz z gatunku tych, które pamięta się długo: format do dwóch wygranych setów, prowadzenie przechodzące z rąk do rąk, wymiany rysujące nerw na granicy struny, a na końcu nerwowy supertiebreak – prawdziwa ruletka odwagi. Grypiński odgryzł się po pierwszym secie, wyrównał stan meczu, ale to Wojtowicz w decydujących piłkach wykonał o jedną odważną decyzję więcej, zamykając finał wynikiem 6:2, 3:6, 10:5. Ten jeden mecz rozstrzygnął równocześnie bieg całego sezonu: Przemek wskoczył na pierwsze miejsce w generalce i sięgnął po tytuł Grand Prix Bartoszyc 2025.
Podium i klasyfikacja
Podium turnieju: 1) Przemysław Wojtowicz, 2) Maciej Grypiński, 3) Mariusz Królikowski – zestaw nazwisk, które przez cały dzień niosły rytm kortów i serwowały publiczności tenis najwyższej próby.
Klasyfikacja końcowa sezonu: 1) Przemysław Wojtowicz – 1360 pkt, 2) Maciej Grypiński – 1230 pkt, 3) Andrzej Cegiełka – 900 pkt; finał postawił kropkę nad „i”, ale całą książkę napisały miesiące gry, pracy i regularności.
Finał sezonu, otwarte drzwi
Tenis w Bartoszycach żegna sezon w stylu: brawami dla zawodników, ukłonem dla organizatorów i wielkimi podziękowaniami dla dyrekcji BOSiR Bartoszyce – to dzięki tej drużynie zza kulis spektakl trwał do ostatniej piłki. Zamykamy rok 2025 z uśmiechem i już teraz zapraszamy na sezon 2026 – z fotorelacją i drabinką wyników, które przypomną każdy krok tej pięknej drogi.
info/fot A.C.
fot T.P.